piątek, 5 grudnia 2025 09:04
Reklama

Podczas pościgu kierowca golfa spowodował czołówkę z radiowozem. Cztery osoby trafiły do szpitala

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątkowe przedpołudnie na trasie Tuczki-Koszelewy (powiat działdowski). 53-letni kierowca Volkswagena Golfa, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, doprowadził do poważnego wypadku podczas policyjnego pościgu.
Podczas pościgu kierowca golfa spowodował czołówkę z radiowozem. Cztery osoby trafiły do szpitala
Foto: OSP Koszelawy

Do zdarzenia doszło 15 sierpnia około godziny 10:00. Mundurowi z Komisariatu Policji w Lidzbarku próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę VW Golfa. Mężczyzna zignorował sygnały wydawane przez funkcjonariuszy i zaczął uciekać w kierunku miejscowości Koszelewy. Policjantka ruszyła za nim w pościg.

Kilka minut później doszło do dramatycznego finału. Uciekający 53-latek czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka oznakowanym radiowozem, po czym uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku wypadku kierowca oraz pasażer Volkswagena trafili do szpitala w Działdowie. Od mężczyzny pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Do szpitala przewieziono również dwóch funkcjonariuszy biorących udział w zdarzeniu. Na szczęście po przeprowadzonych badaniach opuścili placówkę.

Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z Lidzbarka pod nadzorem prokuratora. Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący Golfem prowadził mimo cofniętych uprawnień i może odpowiadać za: niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie wypadku, w którym inne osoby doznały obrażeń. O dalszym losie 53-latka zadecyduje sąd.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze