Do zdarzenia doszło w piątek około południa. Patrol policji zauważył pojazd, którego oświetlenie nie było zgodne z przepisami. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli i szybko okazało się, że stan seata pozostawia wiele do życzenia.
Samochód miał całkowicie zużyte tarcze i klocki hamulcowe, brak katalizatora, wyeksploatowany bieżnik opon oraz wadliwe oświetlenie. Zdaniem policjantów auto nie nadawało się do dalszej jazdy i stanowiło realne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu.
Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 1500 złotych oraz wydali zakaz dalszej jazdy. Seat został odholowany z miejsca kontroli na lawecie.







Napisz komentarz
Komentarze