Do niecodziennej sytuacji doszło w poniedziałek wieczorem. 55-letnia mieszkanka gminy chciała wypłacić pieniądze z bankomatu. Ku swojemu zaskoczeniu, na ekranie urządzenia zobaczyła komunikat „Czy potrzebujesz pomocy?”. Po odrzuceniu tej opcji z kasety wysunęła się gotówka - kilkanaście tysięcy złotych. Ze względu na późną porę i zamkniętą placówkę banku kobieta postanowiła zaczekać do rana, by zgłosić sprawę.
We wtorek rano pojawiła się w Komisariacie Policji w Połańcu, gdzie przekazała znalezione pieniądze. Mundurowi wspólnie z nią udali się do banku, aby wyjaśnić sytuację. Jak ustalono, gotówka pochodziła prawdopodobnie z niedokończonej transakcji wpłaty środków przez innego klienta. Pieniądze zostały przekazane do depozytu banku i czekają na właściciela.
Zachowanie kobiety spotkało się z uznaniem policjantów. - Jej uczciwa postawa jest przykładem dla innych - podkreślają funkcjonariusze. Warto pamiętać, że znalezienie cudzej rzeczy wiąże się nie tylko z moralnym, ale także prawnym obowiązkiem zwrotu jej właścicielowi.







Napisz komentarz
Komentarze