Auto, należące do pasażera, nie miało ważnych badań technicznych ani obowiązkowego ubezpieczenia. Podczas interwencji kierowca przyznał, że posiada przy sobie środki odurzające i dobrowolnie wydał policjantom woreczek z białym proszkiem.
Funkcjonariusze nie poprzestali jednak na tym odkryciu. W trakcie dokładnego sprawdzenia pojazdu natrafili na plecak znajdujący się za siedzeniem kierowcy. W środku znajdował się hermetycznie zamknięty pakunek z suszem roślinnym. Badania wykazały, że mężczyźni przewozili amfetaminę oraz 1225 gramów marihuany.
Obaj zostali zatrzymani. Kierowcy dodatkowo pobrano krew do badań pod kątem obecności narkotyków w organizmie.
Sprawą zajmuje się giżycka policja i prokuratura.







Napisz komentarz
Komentarze