piątek, 5 grudnia 2025 07:29
Reklama

Kierowca passata nie trafił w drogę i wylądował w rowie. Miał cztery promile alkoholu we krwi

Aż 4 promile alkoholu miał w organizmie 47-letni kierowca Volkswagena z gminy Chełm, który w miniony weekend wjechał do rowu. Jak się okazało, mężczyzna dwa tygodnie wcześniej został zatrzymany za identyczne przestępstwo i usłyszał zarzuty.
Kierowca passata nie trafił w drogę i wylądował w rowie. Miał cztery promile alkoholu we krwi
Komenda Miejska Policji w Chełmie

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w gminie Chełm. Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie, że samochód osobowy wypadł z drogi i wylądował w rowie. Na miejscu policjanci zastali 47-letniego kierowcę i jego nietrzeźwego pasażera.

Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że kierujący miał w organizmie 4 promile alkoholu. W takim stanie stracił panowanie nad pojazdem i zakończył podróż w przydrożnym rowie. Obaj mężczyźni próbowali wypchnąć auto, jednak bezskutecznie. Z pomocą postanowili poprosić przypadkowego kierowcę. Ten jednak szybko zorientował się, że obaj są pijani i powiadomił służby.

47-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Policjanci ustalili, że mężczyzna zaledwie dwa tygodnie wcześniej - na terenie gminy Rejowiec Fabryczny - wpadł za jazdę po alkoholu. Wtedy również został zatrzymany, stracił prawo jazdy i usłyszał zarzuty. Teraz odpowie w dwóch sprawach przed sądem.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz obowiązkowe świadczenie w wysokości co najmniej 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo 47-latek odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

człek 03.09.2025 07:02
Pijany kierowca za pobyt w szpitalu powinien zapłacić