Jak ustalili funkcjonariusze, od 2012 roku mężczyzna zgłosił do ubezpieczyciela ponad 200 postępowań szkodowych. Część z nich faktycznie dotyczyła realnych zdarzeń, za które otrzymał należne odszkodowanie. Jednak znaczna większość zgłoszeń była całkowicie sfingowana, a dołączona dokumentacja sfałszowana.
Podejrzany przerabiał dokumentację medyczną, a zdjęcia rentgenowskie pobierał z internetu i przedstawiał jako własne. W jednym z przypadków posunął się nawet do przerobienia prawdziwego aktu urodzenia, aby zgłosić narodziny dziecka, którego nigdy nie miał i wyłudzić świadczenie z tytułu powiększenia rodziny.
W wyniku żmudnej pracy wschowskich policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą, którzy współpracowali z ekspertem ds. przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej, prokurator przedstawił mężczyźnie aż 84 zarzuty dotyczące oszustwa ubezpieczeniowego oraz podrabiania i przerabiania dokumentów. Podejrzany przyznał się do winy i zwrócił niesłusznie otrzymane odszkodowania. Sprawa trafiła do sądu, który zdecyduje o wymiarze kary.







Napisz komentarz
Komentarze