Do zdarzenia doszło, gdy patrol straży miejskiej przejeżdżał przez plac Szembeka. W pewnym momencie przed maskę radiowozu wyskoczył ubrany na czarno mężczyzna z nożem w ręku. Jak relacjonowali świadkowie, chwilę wcześniej rzucał się na inne samochody, przykładając ostrze do szyb i uderzając w karoserie. Gdy zobaczył błyskające niebieskie światła pojazdu służbowego, odrzucił nóż i próbował wmieszać się w grupę osób oczekujących na nocny autobus.
Strażnicy natychmiast ruszyli za nim i skutecznie go obezwładnili. Mężczyzna był agresywny i wykrzykiwał groźby wobec warszawiaków. Na szczęście nikt nie został ranny. Świadkowie zdarzenia nie kryli ulgi, widząc szybkie i zdecydowane działanie strażników.
Na miejsce wezwano policję, której przekazano zatrzymanego, zabezpieczony nóż oraz relację funkcjonariuszy miejskich. Okazało się, że 35-latek był nietrzeźwy. Resztę nocy spędził w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. Dzięki błyskawicznej reakcji strażników miejskich udało się zapobiec potencjalnej tragedii.








Napisz komentarz
Komentarze