piątek, 5 grudnia 2025 07:33
Reklama

Skoda w rowie, obok pijany 26-latek. Przyznał się do kierowania, po czym zmienił zdanie

Skoda w rowie, samochód przewrócony na bok i kierowca z blisko dwoma promilami alkoholu w organizmie. Tak zakończyła się nieodpowiedzialna jazda 26-latka z gminy Długosiodło. Mężczyzna najpierw przyznał policjantom, że wypił wódkę i kilka piw, a potem wsiadł za kierownicę, ale gdy zobaczył wynik na alkomacie, próbował tłumaczyć, że… to nie on prowadził. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i wysoka grzywna.
Skoda w rowie, obok pijany 26-latek. Przyznał się do kierowania, po czym zmienił zdanie
KPP w Wyszkowie

Do zdarzenia doszło w miejscowości Przetycz Włościańska (gm. Długosiodło). Policjanci z miejscowego posterunku otrzymali zgłoszenie, że na drodze prowadzącej do Zygmuntowa samochód osobowy wypadł z jezdni i znajduje się w rowie. Z relacji świadków wynikało, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.

Na miejscu funkcjonariusze zastali 26-letniego mieszkańca powiatu wyszkowskiego oraz osobową skodę leżącą na boku między drzewami. Jak ustalili, mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Podczas rozmowy z policjantami przyznał, że wcześniej pił alkohol: wódkę i kilka piw, a następnie postanowił wrócić do domu samochodem. W trakcie jazdy stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi.

Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych. Kierowca miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Wtedy jednak 26-latek zmienił wersję wydarzeń i zaczął przekonywać funkcjonariuszy, że to nie on siedział za kierownicą. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a dalsze czynności mają na celu dokładne ustalenie przebiegu zdarzenia i potwierdzenie, kto kierował pojazdem.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze