piątek, 5 grudnia 2025 05:52
Reklama

Po najechaniu na bariery auto przeleciało na drugą stronę jezdni. Doszło do karambolu [WIDEO]

W piątek wczesnym rankiem na trasie S7 w rejonie miejscowości Michałówek (pow. płoński) doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem pięciu pojazdów. Samochód osobowy po uderzeniu w bariery oddzielające jezdnie przekoziołkował na przeciwległy pas ruchu. Choć sytuacja wyglądała dramatycznie, nikt nie odniósł obrażeń.
Po najechaniu na bariery auto przeleciało na drugą stronę jezdni. Doszło do karambolu [WIDEO]
KPP w Płońsku

Do zdarzenia doszło około godziny 5:20 na pasie w kierunku Warszawy. Jak ustalili policjanci, 51-letni mieszkaniec Warszawy kierujący samochodem marki Mitsubishi jechał w stronę Gdańska. Na remontowanym odcinku drogi zauważył oznakowanie informujące o zmianie organizacji ruchu. Chcąc uniknąć najechania na ustawione pachołki, gwałtownie skręcił, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem.

Auto uderzyło w betonowe bariery rozdzielające pasy o przeciwnych kierunkach ruchu, po czym przekoziołkowało na drugą stronę jezdni - na pas prowadzący w stronę Warszawy. Tam zderzyło się kolejno z osobowym Seatem, kierowanym przez 33-letnią mieszkankę powiatu płońskiego, oraz z ciężarową Scanią z naczepą prowadzoną przez 27-latka z powiatu elbląskiego. Pojazd uderzył jeszcze w drugą ciężarówkę marki Scania, za kierownicą której siedział 36-latek z powiatu kętrzyńskiego, oraz w Volkswagena, którym podróżowały dwie osoby z powiatu płońskiego. Po serii zderzeń Mitsubishi dachowało i zatrzymało się na boku na pasie w kierunku Warszawy.

Na miejscu pracowały wszystkie służby ratunkowe - straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Na szczęście nikt z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń i nie wymagał hospitalizacji. Badania alkomatem wykazały, że wszyscy kierujący byli trzeźwi. Policjanci ustalili jednak, że 36-letni kierowca jednej z ciężarówek miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami ciężarowymi. W tej sprawie funkcjonariusze sporządzili stosowną dokumentację.

Sprawcą zdarzenia okazał się 51-letni kierowca Mitsubishi, który został ukarany mandatem w wysokości 1100 złotych oraz 10 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Łącznie w zdarzeniu uczestniczyło pięć pojazdów. Droga w miejscu wypadku była przez kilka godzin częściowo zablokowana.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze