Do zdarzenia doszło na początku października na jeziorze Warnołty w rejonie miejscowości Wejsuny. Funkcjonariusze Straży Rybackiej, prowadząc kontrole, zauważyli mężczyznę, który zarzucał sieci w wodzie. Po krótkiej obserwacji i interwencji okazało się, że 55-latek dokonywał nielegalnego połowu ryb, co jest przestępstwem.
Na miejsce wezwano patrol policji z Komisariatu w Rucianem-Nidzie. Mundurowi ustalili, że mężczyzna złowił 1 kilogram szczupaka i 30 gramów leszcza o łącznej wartości 28 zł. Choć kwota wydaje się symboliczna, to czyn, którego się dopuścił, jest zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności lub nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
55-latek przyznał się do winy i zdecydował na dobrowolne poddanie się karze, dzięki czemu sprawa nie trafi na pełną rozprawę sądową. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o wydanie wyroku skazującego na posiedzeniu. Uzgodnione kary to: grzywna w wysokości 3000 zł, nawiązka 500 zł na rzecz gospodarstwa rybackiego, podanie orzeczenia do publicznej wiadomości na koszt skazanego, przepadek dowodów rzeczowych oraz obciążenie kosztami sądowymi.
Policja przypomina, że nielegalny połów ryb to nie tylko wykroczenie przeciwko zasadom ochrony środowiska, ale także realna strata dla gospodarstw rybackich. Każdy przypadek takiego zachowania będzie spotykał się ze stanowczą reakcją służb.







Napisz komentarz
Komentarze