piątek, 5 grudnia 2025 06:50
Reklama
Bodzanów: jaguar w rowie

Pijany 27-latek utopił jaguara w rowie. Miał prawie 2 promile, ale próbował przekonywać, że po prostu jechał za szybko

W Bodzanowie 27-letni kierowca jaguara wjechał do przydrożnego rowu. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Nysie, mężczyzna tłumaczył, że stracił panowanie nad autem z powodu nadmiernej prędkości. Szybko jednak wyszło na jaw, że prawdziwą przyczyną był alkohol.
Pijany 27-latek utopił jaguara w rowie. Miał prawie 2 promile, ale próbował przekonywać, że po prostu jechał za szybko

Autor: Komenda Powiatowa Policji w Nysie

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 3 listopada, około godziny 14:30. Policjanci z nyskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o aucie w rowie i podejrzeniu, że kierowca może być pijany. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali 27-latka, który przyznał, że kierował pojazdem. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile w organizmie.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz konfiskata samochodu lub jego równowartości.

Policja apeluje o rozsądek – alkohol znacząco upośledza koncentrację i ocenę sytuacji na drodze. „Piłeś – nie jedź. Jedna rozsądna decyzja może uratować życie” – przypominają funkcjonariusze z Nysy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze