Do sprawy doszło pod koniec września, gdy przedstawiciel wspólnoty mieszkaniowej z Pragi Północ zgłosił policji, że padł ofiarą oszustwa. Z relacji wynikało, że rzekomy pracownik banku nakłonił go do wykonania kilku przelewów w celu „zabezpieczenia środków wspólnoty”. W efekcie niemal 105 tys. zł trafiło w ręce przestępców.
Już tego samego dnia policjanci zatrzymali pierwszego członka grupy - 20-letniego obywatela Ukrainy, który przyjął przelane pieniądze na swoje konto, a następnie wypłacał je w bankomatach, przekazując kolejnym osobom zaangażowanym w proceder. Kolejne zatrzymania miały miejsce na terenie Warszawy, Poznania i Żywca, w wyniku skoordynowanych działań funkcjonariuszy z różnych jednostek.
W sumie w działaniach wzięło udział kilku policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją oraz innych jednostek w kraju. Zabezpieczono przy tym telefony, laptopy, nośniki danych, karty SIM i płatnicze, dokumentację bankową oraz gotówkę, co pozwoliło na zgromadzenie obszernego materiału dowodowego.
Wszystkim zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w oszustwie, za które grozi kara do 8 lat więzienia. Wobec siedmiu obywateli Ukrainy sąd zastosował tymczasowy areszt i poręczenia majątkowe. Policja podkreśla, że sprawa jest wciąż rozwojowa, a funkcjonariusze analizują informacje wskazujące na możliwy udział innych osób w procederze.







Napisz komentarz
Komentarze