Renault przewrócone na ekspresówce. W zdarzeniu nie brał udziału inny pojazd. Tak tłumaczył się kierowca

Do wypadku doszło kilkanaście minut po godzinie 16:00. Jak ustalili policjanci z KMP w Lublinie, kierujący Renault Koleos 34-latek, jadąc w stronę Lublina, z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pobocze, wpadło w poślizg, uderzyło w bariery ochronne i przewróciło się na bok.

Pojazdem podróżowały trzy osoby – kierowca oraz pasażerki w wieku 42 i 72 lat, wszyscy z województwa podkarpackiego. Całą trójkę przetransportowano do szpitala. Jak informuje policja, obrażenia okazały się niegroźne – uczestnicy zdarzenia doznali ogólnych potłuczeń i jeszcze tego samego dnia opuścili placówkę. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy.

Na miejscu przez kilka godzin pracowały służby, a ruch w kierunku Lublina był całkowicie wstrzymany. Policjanci wyznaczyli objazdy, które obowiązywały do czasu usunięcia pojazdu i zakończenia działań.

Funkcjonariusze przypominają, że obecne warunki na drogach są wyjątkowo wymagające. Szybko zapadający zmrok, mgły, opady deszczu lub śniegu oraz śliska nawierzchnia znacząco wydłużają drogę hamowania i zwiększają ryzyko utraty panowania nad pojazdem. Policja apeluje o dostosowanie prędkości do warunków, zachowanie ostrożności, koncentrację i utrzymywanie bezpiecznego dystansu — to podstawy, które pozwalają bezpiecznie dotrzeć do celu.