niedziela, 7 grudnia 2025 18:10

Demolował sklep i go okradł. Wybiegł z łupem, ale został zatrzymany przez budowlańca

W środę, 3 grudnia, tuż po godzinie 11:00 policjanci z Milicza zostali wezwani do jednego ze sklepów odzieżowych w centrum miasta. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny, który miał niszczyć wystawę, grozić pracownicom i zachowywać się niezwykle agresywnie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że do sklepu wszedł wyraźnie nietrzeźwy mężczyzna, który początkowo deklarował chęć zakupu obuwia, jednak chwilę później wpadł w furię, zrzucając ze stojaków towar i strasząc personel.
Demolował sklep i go okradł. Wybiegł z łupem, ale został zatrzymany przez budowlańca
Komenda Powiatowa Policji w Miliczu

Pracownice, obawiając się o własne bezpieczeństwo, schowały się w pomieszczeniu socjalnym i wezwały policję. W tym czasie napastnik wykorzystał ich nieobecność, zabrał kurtki narciarskie, czapki zimowe i bluzy termiczne o łącznej wartości ponad 2,5 tys. zł, po czym wybiegł ze sklepu. Jak się okazało daleko nie uciekł. Przed sklepem trwały prace budowlane, a jeden z pracowników, widząc mężczyznę wybiegającego z naręczem odzieży, natychmiast zareagował i ujął go, trzymając do czasu przyjazdu policjantów.

Zatrzymanym okazał się 24-letni mieszkaniec gminy Milicz, dobrze znany miejscowym funkcjonariuszom. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej. Za ten czyn grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Następnego dnia sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Czynności w sprawie nadal trwają.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze