Pobił człowieka, a gdy przyjechała Straż Miejska kazał sobie salutować, podając się za agenta z USA
Spacerując po Pradze Południe nagle kopnął przejeżdżającego obok ścieżką rowerową mężczyznę, który się wywrócił. Wywiązała się szarpanina. Gdy nadjechali strażnicy miejscy sprawca kazał oddać im… honory wojskowe.
09.08.2024 18:23
1