daewoo

Kierowca daewoo zignorował sygnały do zatrzymania i podjął ucieczkę przed policjantami. Pościg zakończył się w podmokłym terenie, gdzie mężczyzna próbował ukryć się w wodzie. Okazało się, że miał przy sobie narkotyki, nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie zatrzymali 52-letniego kierującego pojazdem marki Daewoo. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a następnie rozpoczął ucieczkę przed funkcjonariuszami. Wstępne testy narkotykowe wykazały, że 52-latek był pod wpływem amfetaminy, dodatkowo okazało się, że przewoził drewno prawdopodobnie pochodzące z kradzieży.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj na ekspresowej „trójce” w rejonie Polkowic. 91-letni mężczyzna jechał w stronę Nowej Soli, jezdnią w kierunku Lubina. Mimo, że w wyniku działań zdezorientowanego kierowcy doszło po drodze do kolizji, to na szczęście nikomu nic się nie stało. Senior stracił prawo jazdy, a o ewentualnych konsekwencjach zdecyduje sąd.

W sobotę policjanci z jędrzejowskiej drogówki skontrolowali prędkość kierującego daewoo, który jechał z prędkością 79km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, a po pościgu okazało się, że siedzący za kierownicą 53-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie oraz nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Trudno logicznie wytłumaczyć zachowanie 53-latka, tym bardziej, iż przewoził on swoją 11-letnią córkę.

59-letni kierujący daewoo podczas wyprzedzania trzech pojazdów, zderzył się czołowo z 51 letnim kierującym toyotą. Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 14 w Bychawce Trzeciej (lubelskie). Pomimo udzielonej reanimacji, nie udało się uratować życia kierującego daewoo. Z obrażeniami ciała do szpitala trafiła pasażerka daewoo oraz kierujący toyotą. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.