kolizja

Do nietypowej kolizji doszło na parkingu w Lipnicy. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Bytowie, starsze małżeństwo zatrzymało się pod marketem, a 70-letni kierowca poszedł do sklepu, zostawiając w aucie żonę. Po chwili nieprawidłowo zabezpieczony samochód zaczął samoczynnie cofać i uderzył w zaparkowany radiowóz.

3 grudnia w Ząbkowicach Śląskich 21-letni obywatel Ukrainy kierujący skodą spowodował dwie kolizje. Najpierw uderzył w sygnalizator świetlny na jednym ze skrzyżowań, uszkadzając także swój samochód. Chwilę później zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia bocznego ze skodą kierowaną przez 44-letnią kobietę, w której znajdowało się dziecko. Mężczyzna po zdarzeniu uciekł.

Niecodzienny przebieg miała kolizja drogowa, do której doszło wczoraj w godzinach popołudniowych w Kluczborku. Policjanci ruchu drogowego interweniowali na jednym ze skrzyżowań, gdzie doszło do zdarzenia z udziałem dwóch pojazdów.

Jak informuje Policja ze Świdnika, ogromne szczęście w nieszczęściu miała kierująca Fordem, w który z impetem uderzyła samoczynnie staczająca się, odpięta przyczepa rolnicza. Siła uderzenia była tak duża, że uwolnienie kobiety wymagało użycia specjalistycznego sprzętu. Poszkodowana doznała niegroźnych obrażeń.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Puławach, na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Wojska Polskiego doszło do kolejnej kolizji spowodowanej nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu.

Wczoraj, 26 listopada, policjanci z pruszczańskiej drogówki ukarali pięciu kierowców, którzy podczas przejazdu obok miejsca zdarzenia drogowego zamiast skupić się na prowadzeniu pojazdów, robili zdjęcia i nagrywali sytuację telefonami. Mundurowi przypominają, że korzystanie z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku podczas jazdy jest zabronione i niebezpieczne.

O krok od tragedii zakończył się nocny przejazd 22-letniego kierowcy mazdy ulicą Wakacyjną w Krośnie Odrzańskim. Jak informuje lokalna policja, młody mężczyzna – mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie – doprowadził do zderzenia z volkswagenem, a potem z dużą siłą uderzył w drzewo. Siła impetu była tak duża, że z auta wypadł silnik. Nikomu nic się nie stało.

Jak informuje olsztyńska policja, na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Pstrowskiego doszło do niecodziennej sytuacji: sprawczyni kolizji wjechała na czerwonym świetle, a zderzony z nią kierowca okazał się nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego 2 promile alkoholu.

Jak informuje policja, ryzykowny manewr wyprzedzania zakończył się poważną kolizją na drodze wojewódzkiej 455. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, choć zderzenie dwóch aut wyglądało bardzo groźnie. Kierowca citroena, który doprowadził do zdarzenia, został ukarany mandatem w wysokości 5000 zł i 10 punktami karnymi.

Policjanci pojechali do zwykłej kolizji, ale szybko okazało się, że sprawców wykroczeń jest dwóch. Choć winę za zderzenie w Tokarni ponosił 38-letni kierowca hyundaia, to poszkodowana kobieta również złamała prawo — badanie wykazało u niej blisko promil alkoholu.