Łeba

Interwencja dzielnicowej i patrolowca z Komisariatu Policji w Łebie zakończyła się zatrzymaniem 24-letniego mieszkańca gminy Wicko. Jak informuje lęborska policja, mężczyzna uszkodził szybę w przystankowej wiacie, zachowywał się agresywnie i miał przy sobie substancje psychoaktywne. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Dzięki skutecznej pracy dzielnicowych z Łeby i Lęborka, 26-letni mieszkaniec gminy Wicko, skazany za seksualne wykorzystanie małoletniej osoby, nie uniknie odbycia kary więzienia. Mężczyzna został skazany przez Sąd Rejonowy w Lęborku na 2 lata pozbawienia wolności.

Ponad dwa promile alkoholu miał w organizmie 43-letni mężczyzna, który w Łebie jechał hulajnogą elektryczną. Na łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem osobowym.

W nocy z soboty na niedzielę przechodnie idący ulicą Wojska Polskiego usłyszeli wołanie o pomoc dobiegające z wnętrza zamkniętej restauracji. Drzwi lokalu były zamknięte, dlatego na miejsce wezwano policję.

49-letnia mieszkanka Lęborka, wielokrotnie karana za kradzieże, znów stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Lęborku, kobieta usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem do mieszkania w Łebie oraz kradzieży w hotelu pracowniczym.

Policjanci z Łeby zatrzymali na stacji PKP we Wrześciu (gm. Wicko) 41-letniego mieszkańca powiatu puckiego. Mężczyzna zwrócił uwagę służb po tym, jak wysiadł z pociągu i położył się na trawie przy torach – o zdarzeniu powiadomiła dyżurna ruchu PKP. Okazało się, że 41-latek był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

Aż sześć podstaw prawnych w tym dwa listy gończe i nakaz doprowadzenia do zakładu karnego – ciążyło na 36-latku poszukiwanym przez sądy i prokuraturę w województwie lubelskim. Mężczyzna został zatrzymany w Łebie przez miejscowych policjantów po tym, jak kierowca samochodu, w którym podróżował jako pasażer, nie zatrzymał się na znaku „stop”. Jak się okazało, 36-latek dopiero co rozpoczął tam pracę sezonową.

Cud, że nie doszło do tragedii – pijana 16-latka weszła do morza i zaczęła się topić. Uratowali ją w ostatniej chwili ratownicy wodni. Dziewczyna wypoczywała na plaży w Łebie z rodziną swojego chłopaka i piła alkohol. Wśród plażowiczów znajdowały się też cztery małe dzieci – pod „opieką” kobiety, która miała prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Sprawą zajęła się policja i sąd rodzinny.

43-letni mężczyzna, zatrzymany przez dzielnicową w Łebie, spędzi najbliższy rok i dwa miesiące w zakładzie karnym. Został skazany za przestępstwo narkotykowe oraz znieważenie funkcjonariusza publicznego. Co ciekawe, sam zgłosił się na komisariat, sądząc, że funkcjonariuszka chce przeprowadzić z nim wywiad środowiskowy.

W Łebie sprawca wyłamał drzwi wieży ratowniczej i ukradł nosze, leżak i kostium ratowniczki. Jeszcze tego samego dnia policjanci znaleźli nosze, a na nich… śpiącego pijanego 52-latka. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, przestępstwa zagrożonego karą 10 lat pozbawienia wolności. Działał w warunkach recydywy, więc za kratki może trafić na dłużej.