recydywa

Jak informuje zielonogórska policja, 42-letni mężczyzna został zatrzymany kilka godzin po kradzieży gotówki z jednego z salonów kosmetycznych w mieście. Funkcjonariusze ustalili, że wykorzystał moment nieuwagi pracownic i zabrał ponad 1600 złotych pozostawione w torebce za ladą recepcyjną. Mężczyzna odpowie również za wcześniejsze kradzieże.

Jak informuje piaseczyńska policja, funkcjonariusze drogówki zatrzymali na trasie S7 kierowcę Audi, który jechał z prędkością sięgającą momentami 200 km/h i wymuszał zjazd innym uczestnikom ruchu, nadużywając świateł drogowych. Mężczyzna okazał się recydywistą w zakresie przekraczania prędkości, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Pod koniec marca w Zabrzu doszło do brutalnego napadu. Jak informuje śląska policja, 49-letni mieszkaniec miasta śledził swoją ofiarę, a gdy ta weszła do klatki schodowej przy Placu Warszawskim, zaatakował ją i zabrał telefon komórkowy o wartości blisko 1200 złotych.

Nie zdążył długo nacieszyć się wolnością, a już wraca na policyjne kartoteki. 43-letni mężczyzna, który jeszcze w zeszłym roku opuścił więzienie po odsiadce za kradzieże, znów wpadł — tym razem za włamanie do piwnicy i kradzież elektronarzędzi o wartości 600 złotych.

Kryminalni z Sopotu zatrzymali 37-letniego recydywistę podejrzanego o kradzież z włamaniem. Sprawca wykorzystał nieuwagę pracownika sklepu, wszedł na zaplecze, włamał się do sejfu i ukradł blisko 8 tysięcy złotych. Oprócz tego zabrał alkohol o wartości ponad 600 złotych. Za te czyny usłyszał zarzut działania w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.