Policjanci z „mienia” udowodnili 40-latkowi udział w oszustwie metodą „na policjanta”. 58-latka z Lublina straciła blisko 20000 złotych. Kobieta uwierzyła, że bierze udział w tajnej akcji policji. Sprawca usłyszał już zarzuty. Wczoraj został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Do oszustwa metodą „na policjanta” doszło jeszcze w maju. Jeden ze sprawców zadzwonili do 58-letniej mieszkanki Lublina. W trakcie rozmowy fałszywy policjant przekonał kobietę, że ktoś planuje wyłudzić pieniądze z jej rachunku bankowego. Kryminalni mieli być na tropie przestępców i poprosili o pomoc. Pokrzywdzona, wierząc w to, iż bierze udział w tajnej akcji policji, przesłała im wszystkie oszczędności. Łupem sprawców padło blisko 20 tysiące złotych. Pieniądze trafiły przelewem pocztowym do ustalonego 40-latka.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w Gnieźnie i przewieziony do Lublina. Funkcjonariusze zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu KMP w Lublinie udowodnili 40-latkowi udział w przestępstwie i doprowadzili go do prokuratury. Mężczyzna usłyszał zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze