Rodzic 17-latka z powiatu puckiego zwrócił się do policji o podjęcie działań prawnych by uchronić swoje dziecko. Puccy policjanci pojechali do jednego z mieszkań w powiecie puckim, gdzie zaniepokojona matka zgłosiła, że w pokoju syna prawdopodobnie znajdują się narkotyki. Policjanci ustalili, ze kobieta już wcześniej podejrzewała syna o posiadanie lub zażywanie środków odurzających, jednak podejmowane działania profilaktyczno – wychowawcze wobec dziecka nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
Obecni na miejscu mundurowi, po rozmowie z 17-latkiem i dokonaniu przeszukania zajmowanego przez niego pokoju, zabezpieczyli 65 gramów mefedronu, który w srebrnych zawiniątkach ukryty był w łóżku, na którym leżał chłopak. 17-latek powiedział, że obecność narkotyków w jego kanapie to jakaś pomyłka i nie stanowią jego własności. 17-letni mieszkaniec powiatu puckiego został zatrzymany i umieszczony w policyjnej celi. Dziś usłyszy zarzut posiadania środków odurzających i jego losem zajmie się sąd.
Matka niezła konfitura! Tak jej zależało na dziecku, że postanowiła bezpowrotnie zniszczyć mu życie. Trzeba go było wysłać na przymusową terapie a nie do więzienia
Zdzichu
10.11.2023 11:09
Podejmowała już próby a jak nie pomogło to wezwała policję, przecież nie będzie żyć z ćpunem / dilerem pod jednym dachem.
Napisz komentarz
Komentarze