niedziela, 16 czerwca 2024 11:19
Reklama

Kobieta chciała spalić liście na podwórku. Ogień wymknął się spod kontroli, zajął auto i altankę

Kobieta chcąc spalić suche liście na podwórku, podpaliła pobliskie drzewa, altankę i samochód. 45-latka niestety nie przewidziała, że przez silny wiatr dojdzie do pożaru. Policja apeluje o rozsądek. Każdego roku w okresie wiosennym dochodzi do pożarów spowodowanych m.in wypalaniem traw. Chwila nieuwagi, może stworzyć zagrożenie dla przyrody, ludzi i ich dobytku.
Kobieta chciała spalić liście na podwórku. Ogień wymknął się spod kontroli, zajął auto i altankę

Dużą lekkomyślnością wykazała się 45-letnia mieszkanka gminy Brańszczyk (mazowieckie), która podpaliła na swojej posesji suche liście. Wiatr przeniósł żar na pobliskie drzewa i altankę, aby ostatecznie zająć ogniem, zaparkowane na terenie posesji osobowe bmw. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało.

Policja apeluje o rozsądek i wyobraźnię. Ogień jest żywiołem i nigdy nie możemy mieć pewności, że będziemy w stanie go opanować. Chwila nieuwagi, silniejszy podmuch wiatru czy ukształtowanie terenu mogą spowodować znacznie większy pożar.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama