28 kwietnia br. około godz. 16 do dwóch nastolatek siedzących na ławce w okolicach Plant podszedł mężczyzna. Nieznajomy zażądał od 15-latki i jej 16-letniej koleżanki wydania pieniędzy lub biżuterii. Mężczyzna zachowywał się agresywnie, był nerwowy, pobudzony. Dziewczyny przestraszyły się nieznajomego, dlatego też wykorzystując dogodny moment pobiegły do pobliskiego sklepu, skąd zadzwoniły na numer alarmowy. Mężczyzna ruszył za nimi, wszedł do sklepu, jednak szybko go opuścił i odszedł w nieznanym kierunku.
Oficer dyżurny, który odebrał zgłoszenie od nastolatek skierował na miejsce patrol policji. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Krakowie, którzy niezwłocznie przybyli w rejon Starego Miasta porozmawiali z 15-latką i jej koleżanką, poinformowali o zdarzeniu rodziców dziewczyn oraz w ich obecności przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Policjanci ustalili rysopis podejrzewanego, przesłuchali świadków oraz sprawdzili pobliski rejon. Kryminalni z Komisariatu Policji I w Krakowie zebrali szereg informacji, które pozwoliły im na wytypowanie potencjalnego sprawcy rozboju. 3 maja br. policjanci pojechali w rejon Starego Miasta, gdzie jak ustali może on przebywać. Mężczyzna został wylegitymowany na jednej z tamtejszych ulic. Jak się okazało był to 32-letni mieszkaniec Krakowa. Zapytany o zdarzenie z nastolatkami, przyznał się do usiłowania rozboju, dlatego też został zatrzymany i przewieziony do komisariatu policji przy ul. Szerokiej, gdzie złożył wyjaśnienia. Następnie trafił do policyjnego aresztu.
5 maja br. sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Kraków-Śródmieście i zastosował wobec 32-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie za usiłowanie rozboju grozi kara do 15 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.







Napisz komentarz
Komentarze