piątek, 5 grudnia 2025 07:22
Reklama

Kierowca dostawczaka pił alkohol w czasie jazdy, żeby się orzeźwić. Skończyło się groźnym wypadkiem

W nocy na trasie S17 w rejonie Sulbin doszło do poważnego wypadku drogowego. 36-letni kierowca Mercedesa Sprintera, będący pod wpływem alkoholu, wjechał w tył innego pojazdu tej samej marki. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie i – jak sam przyznał – sięgnął po alkohol, gdy poczuł się senny za kierownicą. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kierowca dostawczaka pił alkohol w czasie jazdy, żeby się orzeźwić. Skończyło się groźnym wypadkiem
Komenda Powiatowa Policji w Garwolinie

W środku nocy, dziś (26 czerwca) około godziny 3:00, na drodze ekspresowej S17 w kierunku Lublina, w rejonie miejscowości Sulbiny, doszło do poważnego zdarzenia drogowego.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 36-letni mieszkaniec powiatu chodzieskiego, kierujący Mercedesem Sprinterem, zasnął za kierownicą i wjechał w tył innego pojazdu tej samej marki, prowadzonego przez obywatela Ukrainy. W wyniku zderzenia poszkodowany trafił do szpitala.

Policjanci ustalili, że sprawca miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Tłumaczył, że poczuł zmęczenie podczas jazdy i postanowił „orzeźwić się” alkoholem. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat więzienia.


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze