piątek, 5 grudnia 2025 08:22
Reklama
Puławy: złodziej myślał, że jest cwany

Cwany 28-latek kradł w marketach budowlanych "na mydelniczkę". Wyniósł towar za 10 tysięcy i dopiero wpadł

Niepozorny klient z koszykiem, mydelniczka za 15 złotych w ręku, a w wózku… pilarka za 3600 zł. Tak działał 28-latek z powiatu ryckiego, który przez kilka tygodni oszukiwał w marketach budowlanych w Puławach i Lublinie. Na kasach samoobsługowych zamiast drogich narzędzi skanował tanie akcesoria. Wpadł dopiero, gdy ponownie próbował wyjść ze sklepu bez zapłaty za klucz udarowy i adapter pralkowy.
Cwany 28-latek kradł w marketach budowlanych "na mydelniczkę". Wyniósł towar za 10 tysięcy i dopiero wpadł

Autor: Komenda Powiatowa Policji w Puławach

Policjanci z Puław i Ryk odzyskali wszystkie przedmioty, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu – poinformowała komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Zgłoszenie o pierwszej kradzieży wpłynęło do puławskiej komendy w ubiegłym tygodniu. Wynikało z niego, że nieznany wówczas sprawca zeskanował kod z mydelniczki i zapłacił za nią, wynosząc ze sklepu pilarkę ukosową wartą blisko 3600 złotych. Kryminalni szybko ustalili, że sprawcą jest 28-letni mieszkaniec powiatu ryckiego.

W jego domu funkcjonariusze z Ryk odnaleźli m.in. myjkę ciśnieniową o wartości 1700 złotych. Dalsze ustalenia policjantów z Puław wykazały, że mężczyzna ukradł też pompowane jacuzzi za 1600 złotych oraz kolejną myjkę – tym razem w Lublinie – wartą ponad 1000 złotych.

Zanim jednak policja zdążyła go zatrzymać, złodziej znów pojawił się w puławskim markecie. Tam został ujęty przez ochronę, gdy próbował „nabijać” kolejne tanie produkty zamiast klucza udarowego i adaptera do pralki – razem warte 1200 złotych.

28-latek usłyszał zarzuty kradzieży na łączną kwotę blisko 10 tysięcy złotych. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze