piątek, 5 grudnia 2025 09:18
Reklama
Gdańsk: oszustwo na bon turystyczny

Mnóstwo ludzi nabrało się na ten przekręt. Byli przekonani, że kupują bony turystyczne od swoich znajomych

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo w sprawie serii oszustw internetowych, w których przestępcy wykorzystywali przejęte konta na Facebooku do publikowania fałszywych ofert sprzedaży bonów turystycznych. Sprawcy mieli działać według schematu, który pozwolił im wyłudzić co najmniej 102,5 tys. zł od 18 osób.
Mnóstwo ludzi nabrało się na ten przekręt. Byli przekonani, że kupują bony turystyczne od swoich znajomych
Ilustracja.

Według ustaleń śledczych, oszust najpierw łamał zabezpieczenia skrzynki e-mail powiązanej z profilem na Facebooku. Następnie przejmował konto i publikował na nim ogłoszenia sprzedaży bonów znanego biura podróży o wartości 12 000 zł za kwoty rzędu 4 000–8 000 zł. Oferty były umieszczane w formie relacji lub postów z wyłączoną możliwością komentowania. Na ogłoszenia najczęściej odpowiadali znajomi właściciela konta, przekonani, że kontaktują się z prawdziwą osobą.

Kupujący przelewali pieniądze na konta tzw. „słupów” — osób zwerbowanych przez sprawców pod pretekstem udziału w programie BLIK lub pracy dorywczej. Środki były błyskawicznie wypłacane z bankomatów.

Do tej pory zarzuty usłyszeli dwaj mężczyźni: 35-letni Mateusz G. oraz 17-letni Paweł D. Starszy z nich odpowie m.in. za oszustwa, pranie pieniędzy oraz kierowanie grupą przestępczą. Jego młodszy wspólnik miał pomagać mu w łamaniu zabezpieczeń kont e-mail.

– "Sprawca przejmował konta na Facebooku i publikował z nich oferty sprzedaży bonów znanego biura podróży. Pokrzywdzeni byli przekonani, że korespondują ze znajomymi. W rzeczywistości trafiali na oszusta" – mówi prok. Mariusz Duszyński, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

3 czerwca 2025 roku funkcjonariusze CBZC w Gdańsku zatrzymali obu podejrzanych. Dwa dni później sąd zastosował wobec Mateusza G. trzymiesięczny areszt tymczasowy. Paweł D. został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem kontaktowania się z określonymi osobami.

Mateuszowi G. przedstawiono aż 25 zarzutów. Grozi mu do 8 lat więzienia. Śledztwo ma charakter rozwojowy – jak informuje prokuratura, w całej Polsce toczy się co najmniej 195 postępowań dotyczących podobnego schematu oszustwa, a łączna suma strat może przekraczać 1,9 mln zł.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze