piątek, 5 grudnia 2025 07:20
Reklama

Były pracownik kradł paliwo z firmy. Wykorzystywał do tego ubranie robocze z jej logotypem

Policjanci grodziskiej drogówki zatrzymali w nocy do kontroli renault z nieczytelnymi tablicami rejestracyjnymi. W bagażniku auta znaleźli 12 baniek wypełnionych paliwem. Kierowca nie potrafił wiarygodnie wyjaśnić ich pochodzenia, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Kryminalni szybko ustalili, że 200 litrów oleju napędowego pochodzi z kradzieży z włamaniem na teren firmy, w której 57-latek wcześniej pracował. Mężczyzna usłyszał zarzut i może mu grozić kara nawet 10 lat więzienia.
Były pracownik kradł paliwo z firmy. Wykorzystywał do tego ubranie robocze z jej logotypem
Policja w Grodzisku Mazowieckim

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z grodziskiej komendy, pełniący nocną służbę na terenie gminy, zauważyli renault z częściowo zamazanymi czarną substancją tablicami rejestracyjnymi. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli. W jego wnętrzu – w bagażniku i pod siedzeniem – znajdowało się 12 baniek z paliwem oraz wąż ogrodowy. 57-letni kierowca tłumaczył, że nie zauważył zabrudzonych smarem tablic i nie zdążył jeszcze rozpakować paliwa po wcześniejszym zakupie. Jego wyjaśnienia nie przekonały funkcjonariuszy – mężczyzna został zatrzymany, a samochód zabezpieczony.

Do sprawy od razu włączyli się grodziscy kryminalni. W trakcie przeszukania auta znaleźli obcęgi do cięcia metalu oraz kurtkę z logo firmy budowlanej. Trop zaprowadził ich na teren jednej z budów w sąsiednim powiecie. Na miejscu potwierdzono uszkodzenie wlewów paliwa w dwóch ciężarówkach, z czego jeden bak był całkowicie opróżniony. Dodatkowo zauważono przeciętą siatkę ogrodzeniową, przez którą można było dostać się na plac budowy. Ustalono też, że zatrzymany mężczyzna był w przeszłości zatrudniony w tej firmie i mógł nadal posiadać firmowe ubrania.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie 57-latkowi zarzutu kradzieży z włamaniem. Według ustaleń, skradł on 200 litrów oleju napędowego i usiłował ukraść kolejne, uszkadzając elementy pojazdu. Za to przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze