Do interwencji doszło w czwartek, 14 sierpnia. Zgłoszenie dotyczyło podejrzenia znęcania się nad zwierzętami. Po wejściu do lokalu mundurowi zastali obraz, który – jak mówią policjanci – trudno zapomnieć. W mieszkaniu panował ogromny bałagan, wszędzie unosił się fetor, a podłogi były pokryte odchodami. W takich warunkach żyły psy, koty, króliki, świnki morskie oraz szczury.
Zwierzęta były wycieńczone i zaniedbane. Kilka z nich nie przeżyło. Pozostałe zostały natychmiast nakarmione, napojone i przewiezione do tymczasowych miejsc opieki, gdzie przeszły badania weterynaryjne.
25-latek został zatrzymany i doprowadzony do śledczych, którzy przedstawili mu zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, co doprowadziło do śmierci części z nich. Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na dwa miesiące. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze