piątek, 5 grudnia 2025 10:37
Reklama

Pijany kierowca spowodował kolizję, po czym porzucił auto i uciekł do lasu

Tuż przed weekendem policjanci z komisariatu w Twardogórze interweniowali po zgłoszeniu kolizji na jednym z lokalnych parkingów. 67-letni kierowca opla, mający w organizmie ponad promil alkoholu, najpierw uderzył w zaparkowany samochód, a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Dzięki szybkiej reakcji świadka i sprawnym działaniom mundurowych został zatrzymany.
Pijany kierowca spowodował kolizję, po czym porzucił auto i uciekł do lasu
Dolnośląska Policja

Do zdarzenia doszło, gdy 28-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego zauważył, jak cofający opel uderzył w jego zaparkowanego volkswagena. Podczas rozmowy ze sprawcą kolizji wyczuł od niego woń alkoholu. 67-latek zapewnił, że tylko przeparkuje auto i wróci, by wyjaśnić sytuację. Zamiast tego wsiadł do pojazdu i odjechał.

Poszkodowany ruszył za nim, jednocześnie informując policję o całym zajściu. Uciekający kierowca nie zważał na przepisy - wjeżdżał nawet na drogę rowerową. W pewnym momencie zjechał do lasu i zniknął z pola widzenia świadka.

Na miejsce przybył patrol policji, który wspólnie ze zgłaszającym rozpoczął poszukiwania. Funkcjonariusze szybko odnaleźli porzuconego opla na leśnej ścieżce. Kierowcy nie było jednak w aucie ani w miejscu zamieszkania. Po chwili mundurowi odnaleźli go ukrytego w lesie.

Badanie alkomatem wykazało, że 67-latek miał w organizmie ponad promil alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze