piątek, 5 grudnia 2025 07:20
Reklama
Lądek-Zdrój: wsiadł za kółko mimo zakazu

Miał zakaz, a mimo to pijany wsiadł za kółko. Policjantom tłumaczył, że chciał tylko "przestawić auto"

Do niebezpiecznej sytuacji doszło 1 września wieczorem w Lądku-Zdroju. Podczas patrolu dzielnicowi zauważyli na jednej z ulic volkswagena, który gwałtownie wyjechał z parkingu bez włączonych świateł, a kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na widok radiowozu mężczyzna przyspieszył, sprawiając wrażenie, że próbuje uciec. Funkcjonariusze ruszyli w pościg, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aż pojazd zatrzymał się na pobliskim parkingu – jak informuje dolnośląska policja.
Miał zakaz, a mimo to pijany wsiadł za kółko. Policjantom tłumaczył, że chciał tylko "przestawić auto"

Autor: Dolnośląska policja

Za kierownicą siedział 37-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Przyznał, że spożywał alkohol, tłumacząc, że „tylko chciał przestawić auto z parkingu”. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Jak informuje dolnośląska policja, mężczyzna miał również aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

37-latek trafił do aresztu, a sprawą zajął się sąd. Wyrok był dotkliwy: sześć miesięcy bezwzględnego więzienia, 10 tys. zł grzywny, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz przepadek volkswagena.

To kolejny przykład, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i lekceważenie sądowych zakazów niesie poważne konsekwencje prawne i finansowe.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze