Do zdarzeń doszło w minioną sobotę. Najpierw 49-latek wyniósł ze sklepu butelkę wódki i spirytus. Kilka godzin później wrócił i ponownie sięgnął po alkohol, tym razem piwo i kolejną butelkę wódki, a także kawę. Jego plan zakończył się jednak w dość niecodzienny sposób – z powodu silnego upojenia alkoholowego mężczyzna nie był w stanie kontynuować ucieczki. Położył się z towarem na podłodze tuż przy kasach.
Na miejsce wezwano policjantów, którzy – widząc stan złodzieja – przekazali go pod opiekę ratowników medycznych. Trafił do szpitala, a za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.







Napisz komentarz
Komentarze