niedziela, 14 grudnia 2025 14:56

Zgłosiła porwanie i się rozłączyła. Szukali jej przez kilka godzin, zaskakujący finał akcji policji

Mieszkanka Ełku postawiła na nogi wszystkie lokalne służby ratunkowe, twierdząc, że jest uwięziona w domu z zabitymi oknami i nie może się wydostać. Po kilku godzinach intensywnych działań policjantów okazało się, że cała historia była wymyślona. 43-latka przyznała, że zgłoszenie miało być zemstą na partnerze.
Zgłosiła porwanie i się rozłączyła. Szukali jej przez kilka godzin, zaskakujący finał akcji policji
archiwum

Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy 112 i dramatycznym tonem poinformowała, że została zamknięta przez mężczyznę w domu, którego okna są zabite deskami. Następnie rozłączyła się, nie podając adresu.

Ze względu na powagę sytuacji, w poszukiwania rzekomej ofiary zaangażowali się niemal wszyscy policjanci będący w służbie. Kilkugodzinne ustalenia doprowadziły funkcjonariuszy do miejsca zamieszkania kobiety. Okazało się, że spała spokojnie w swoim domu i nic jej nie groziło.

Jak przyznała, zgłoszenie było formą „zemsty” na partnerze. 43-latka za swoje nieodpowiedzialne zachowanie została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.

Policja przypomina, że numer alarmowy 112 należy wybierać wyłącznie w sytuacjach rzeczywistego zagrożenia życia, zdrowia czy mienia. Fałszywe zgłoszenia nie tylko angażują służby bez potrzeby, ale mogą też opóźnić pomoc osobom naprawdę jej potrzebującym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

za słabe kary 11.09.2025 11:33
została ukarana mandatem w wysokości 500 zł. po 500zł od 43latki to powinien dostać każdy z Policjantów co brał udział w akcji i dodatkowo wpłata 20tys zł na dom dziecka albo schronisko to może by czegoś nauczyło