piątek, 5 grudnia 2025 07:18
Reklama

70-latek potrącił rowerzystę i odjechał. Dzień później skruszony zgłosił się na policję

Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło 15 września br. na ulicy Ostrzeszowskiej w Wieruszowie. Kierujący osobowym volkswagenem potrącił 14-letniego rowerzystę, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Chłopiec trafił do szpitala na obserwację, na szczęście jego obrażenia okazały się niegroźne.
70-latek potrącił rowerzystę i odjechał. Dzień później skruszony zgłosił się na policję
KPP w Wieruszowie

Jak ustalili policjanci, przyczyną zdarzenia było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu przez kierowcę samochodu osobowego wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej. Rowerzysta, jadący ulicą Ostrzeszowską, nie miał szans na uniknięcie zderzenia.

Po wypadku kierowca volkswagena oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci natychmiast rozpoczęli czynności mające na celu ustalenie jego tożsamości. W międzyczasie poszkodowany 14-latek został przetransportowany do szpitala. Po badaniach okazało się, że doznał jedynie otarć naskórka i ogólnych potłuczeń.

Dzień po zdarzeniu na Komendę Powiatową Policji w Wieruszowie zgłosił się 70-letni mężczyzna, który przyznał, że to on kierował volkswagenem i potrącił rowerzystę. W rozmowie z funkcjonariuszami oświadczył, że żałuje swojego zachowania i że odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy chłopcu.

Za spowodowanie kolizji i nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu policjanci ukarani mężczyznę mandatem w wysokości 1500 złotych oraz 12 punktami karnymi. Biorąc pod uwagę, że sprawca sam zgłosił się na komendę i przyznał do winy, za oddalenie się z miejsca zdarzenia funkcjonariusze zastosowali wobec niego pouczenie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze