Do zdarzenia doszło około godziny 20.00. Operator numeru alarmowego 112 odebrał dramatyczne zgłoszenie od kobiety, która błagała o pomoc. Z oddali słychać było głos mężczyzny próbującego zagłuszyć rozmowę - zapewniał, że „nic się nie stało”, po czym przerwał połączenie. Sygnał o możliwym zagrożeniu życia natychmiast przekazano policjantom. Dyżurny tarnogórskiej komendy skierował na miejsce patrole z Kalet i Tarnowskich Gór oraz policyjnych wywiadowców.
Po przyjeździe funkcjonariusze zastali w jednym z domów 40-letnią kobietę. Jak ustalili, podczas zakrapianej alkoholem gry w karty jej konkubent wpadł w szał, przewrócił ją na ziemię i zaczął kopać po całym ciele. Następnie miał oblać partnerkę benzyną i grozić, że ją podpali. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszał zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec 65-latka środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za popełnioną zbrodnię grozi mu nawet do 20 lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze