piątek, 5 grudnia 2025 09:36
Reklama
Raciąż: okradała sąsiadkę

Znalazła klucze do mieszkania sąsiadki i wchodziła, gdy jej nie było. Wpadła dopiero, gdy syn zamontował kamerę

Nie zawsze złodziej włamuje się przez okno – czasem po prostu otwiera drzwi oryginalnym kluczem. Tak było w gminie Raciąż, gdzie 36-letnia kobieta przez kilka miesięcy regularnie okradała 81-letnią sąsiadkę. Jak informuje mazowiecka policja, wpadła dopiero wtedy, gdy kamera zamontowana w domu seniorki zarejestrowała jej kolejną wizytę.
Znalazła klucze do mieszkania sąsiadki i wchodziła, gdy jej nie było. Wpadła dopiero, gdy syn zamontował kamerę

Autor: Ilustracja

W połowie października do Komisariatu Policji w Raciążu zgłosił się 53-letni mężczyzna wraz z matką, która od pewnego czasu traciła pieniądze z domu. Ostatnio zginęło jej 900 złotych. Jak ustalono, nie był to pierwszy taki przypadek. Od ponad roku seniorka zauważała, że z mieszkania znikają różne kwoty, jednak początkowo syn tłumaczył to jej roztargnieniem. Gdy sytuacja zaczęła się powtarzać coraz częściej, postanowił zainstalować w domu fotopułapkę.

To, co nagrała kamera, nie pozostawiało żadnych wątpliwości. W czasie nieobecności 81-latki do domu weszła 36-letnia kobieta, otworzyła szafkę, w której starsza pani trzymała pieniądze, zabrała gotówkę i wyszła.

Policjanci natychmiast przystąpili do działania. W wyniku przeszukania domu 36-latki znaleźli między innymi klucze należące do pokrzywdzonej. Ustalono, że kobieta znalazła je kilka miesięcy wcześniej w pobliżu domu seniorki i od lipca 2024 roku regularnie korzystała z nich, by wchodzić do środka. Obserwowała sąsiadkę, a gdy ta wychodziła – wykorzystywała okazję, by zabrać pieniądze.

Śledczy udowodnili kobiecie aż 11 kradzieży z włamaniem. W jednym z przypadków 36-latka ukradła również kartę bankomatową seniorki i zapłaciła nią za zakupy – zarówno w sklepie stacjonarnym, jak i przez internet – na kwotę ponad 400 złotych. Gdy karta została zablokowana, wyrzuciła ją.

Łącznie kobieta usłyszała 13 zarzutów – dotyczących kradzieży z włamaniem oraz przełamania zabezpieczeń elektronicznych karty bankomatowej. Przyznała się do winy, tłumacząc, że „korzystała z okazji”, gdy widziała, że sąsiadka wychodzi z domu.

Straty oszacowano na blisko 19 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa 36-latce grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze