Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna podczas przeglądania stron internetowych natrafił na ogłoszenie dotyczące testera diagnostycznego oferowanego w wyjątkowo niskiej cenie - 380 złotych, podczas gdy rynkowa wartość urządzenia wynosiła około 760 zł.
Oferta wyglądała bardzo wiarygodnie, na stronie znajdowały się szczegółowe opisy produktu, pozytywne komentarze od rzekomych kupujących oraz informacja, że niższa cena wynika z wyprzedaży magazynowej. Dodatkowo sprzedawca zapewniał, że wysyłka może potrwać do trzech tygodni z uwagi na duże zainteresowanie.
Transakcja została zrealizowana z opcją płatności za pobraniem, co wzbudziło zaufanie kupującego. Niestety, gdy po kilku tygodniach mężczyzna otrzymał przesyłkę, okazało się, że zamiast zamówionego urządzenia w paczce znajduje się garnek kuchenny. 45-latek zorientował się, że padł ofiarą oszustwa internetowego i niezwłocznie zgłosił sprawę policji.







Napisz komentarz
Komentarze