Do pierwszego zdarzenia doszło we wtorek, 5 listopada, około godziny 10:50 przy ulicy Ząbkowskiej. Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który dobijał się do drzwi jednego z mieszkań. Zanim patrol dotarł na miejsce, sprawca zdążył się oddalić. Kilka minut później ten sam 29-latek pojawił się w sokołowskim Centrum Pomocy Socjalnej, gdzie wszczął awanturę i zaatakował 47-letnią pracownicę. Kobieta zdołała schronić się w łazience, jednak napastnik wybił szybę w drzwiach i uciekł.
Na tym nie zakończył swojej agresywnej serii - chwilę później wtargnął do przychodni przy ulicy Kościuszki, gdzie ponownie zachowywał się agresywnie i zakłócał porządek. Policjanci prowadzili intensywne działania w terenie, dzięki czemu szybko namierzyli mężczyznę. Został zatrzymany w bezpośrednim pościgu na ulicy Magistrackiej.
29-latek był pod wpływem alkoholu i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Jego zachowanie zakwalifikowano również jako występki o charakterze chuligańskim. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.








Napisz komentarz
Komentarze