niedziela, 14 grudnia 2025 14:40
Ryki: agresywny syn

34-latek groził matce, że spali dom, w którym razem mieszkają. Uciekł, gdy usłyszał, że jedzie policja

Awantura domowa w jednej z miejscowości powiatu ryckiego omal nie zakończyła się tragedią. 34-letni mężczyzna groził własnej matce podpaleniem domu, po czym uciekł przed przyjazdem policji. Mundurowi szybko go namierzyli — teraz decyzją sądu spędzi trzy miesiące w areszcie.
34-latek groził matce, że spali dom, w którym razem mieszkają. Uciekł, gdy usłyszał, że jedzie policja

Autor: Komenda Powiatowa Policji w Rykach

Do zdarzenia doszło w minionych dniach, kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rykach otrzymał zgłoszenie od mieszkanki powiatu o awanturze domowej. Jak informuje rycka policja, kobieta zaalarmowała funkcjonariuszy, że jej 34-letni syn wszczął burzliwą kłótnię i kierował wobec niej groźby, zapowiadając podpalenie wspólnie zajmowanego domu. Mężczyzna uciekł z posesji jeszcze przed przyjazdem patrolu, jednak kobieta realnie obawiała się spełnienia tych gróźb.

Policjanci rozpoczęli natychmiastowe poszukiwania agresywnego 34-latka. Jak informuje KPP Ryki, został on odnaleziony na jednej z pobliskich posesji, oddalonej o kilkaset metrów od rodzinnego domu. Mundurowi zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do policyjnego aresztu.

W prokuraturze 34-latek usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych, za które grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator, uwzględniając okoliczności sprawy oraz konieczność ochrony pokrzywdzonej, zawnioskował o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd przychylił się do tego wniosku i zdecydował o jego izolacji na okres trzech miesięcy.

Policja przypomina o konieczności reagowania na wszelkie sygnały przemocy domowej — szybkie zgłoszenie może zapobiec tragedii.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze