Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 17 listopada, około godziny 16:30. Według ustaleń policji sprawca wszedł do salonu kosmetycznego i, widząc że pracownice były zajęte klientkami, zajrzał za ladę recepcyjną. Następnie sięgnął do pozostawionej tam torebki i zabrał z niej ponad 1600 złotych. Po zabraniu pieniędzy szybko opuścił lokal.
Gdy jedna z pracownic zorientowała się, że zniknęła gotówka, natychmiast zgłosiła sprawę policji. Kryminalni z Zielonej Góry przystąpili do analizy monitoringu. Jak przekazują funkcjonariusze, dzięki bardzo dobremu rozpoznaniu środowisk przestępczych szybko wytypowali osobę podejrzaną o udział w kradzieży.
Policjanci ustalili możliwe miejsce pobytu mężczyzny, a dzielnicowi z Komisariatu Policji II zatrzymali go kilka godzin później. W trakcie dalszych czynności ustalono, że 42-latek ma związek także z wcześniejszymi kradzieżami sklepowymi oraz kradzieżą dokumentów, karty płatniczej i pieniędzy. Usłyszał w sumie trzy zarzuty, a policja podkreśla, że działał w warunkach recydywy.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie jest w toku.







Napisz komentarz
Komentarze