Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Lęborku, interwencja miała miejsce 27 listopada po południu, kiedy pracownicy ochrony rozpoznali w dwóch klientach sklepu sprawców kradzieży alkoholu i kawy o wartości ponad 1700 zł. Wezwani policjanci szybko ustalili ich tożsamość — byli to kompletnie pijany 40-latek z gminy Nowa Wieś Lęborska oraz 29-letni mieszkaniec Lęborka.
Obaj podjechali na parking cudzym hyundaiem. Jak ustalili śledczy, samochód został kilka dni wcześniej przekazany 40-latkowi przez znajomą, która poprosiła go o pomoc w odholowaniu auta z błotnistej drogi. Mężczyzna miał następnego dnia oddać kluczyki, jednak mimo wielokrotnych próśb właścicielki nie zrobił tego ani kluczyków, ani pojazdu nie zwrócił. Policja uznała to za przywłaszczenie.
To jednak nie koniec listy przewinień. Według ustaleń funkcjonariuszy, to właśnie 40-latek prowadził hyundaia, mimo że miał cofnięte uprawnienia za wcześniejszą jazdę w stanie nietrzeźwości. Badanie alkotestem wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu, a narkotest również dał wynik pozytywny. 29-latek także był nietrzeźwy.
Hyundai został zabezpieczony, a obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Od 40-latka pobrano krew do dalszych badań. Jak podaje lęborska policja, mężczyzna usłyszy zarzuty kradzieży, przywłaszczenia samochodu oraz prowadzenia pojazdu pomimo cofniętych uprawnień, w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środków odurzających. Grozi mu do 5 lat więzienia, wysoka grzywna i nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Zarzut kradzieży zostanie przedstawiony również 29-latkowi, który wraz ze starszym towarzyszem brał udział w sklepowej kradzieży.











Napisz komentarz
Komentarze