Zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu usłyszał 45-letni pabianiczanin, który zaatakował maczetą 36-letniego mężczyznę na ulicy Zamkowej. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach, między mężczyznami od dłuższego czasu trwał konflikt, który tego dnia przerodził się w brutalny atak.
Do zdarzenia doszło 6 grudnia około godziny 17.00. Na miejscu policjanci zastali rannego 36-latka, który wymagał pilnej pomocy medycznej i został przetransportowany do szpitala. Ustalono, że wcześniej między mężczyznami doszło do sprzeczki, po której 45-latek miał zaopatrzyć się w maczetę. Podczas kolejnego spotkania zadał poszkodowanemu kilka uderzeń, powodując rany cięte ręki. – Skrupulatne działanie i szereg zebranych materiałów w sprawie doprowadziły kryminalnych do miejsca gdzie przebywał agresor – przekazała podkomisarz Agnieszka Jachimek.
Jak przekazuje pabianicka policja, mężczyzna został zatrzymany w jednym z mieszkań na terenie miasta. W chwili zatrzymania miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zabezpieczyli maczetę, której użył. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.







Napisz komentarz
Komentarze