Do zatrzymania doszło kilka dni temu podczas rutynowej kontroli drogowej w miejscowości Biardy. Policjanci łukowskiej drogówki zwrócili uwagę na samochód, w którym nie świeciło jedno ze świateł mijania. Kierujący pojazdem młody mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany i za wszelką cenę chciał jak najszybciej zakończyć kontrolę, tłumacząc usterkę przepaloną żarówką.
Funkcjonariusze postanowili dokładniej sprawdzić sytuację. Ich przypuszczenia szybko się potwierdziły, w samochodzie znaleźli marihuanę. Następnie policjanci przeszukali miejsce zamieszkania 20-latka, gdzie ujawnili kolejne narkotyki. Łączna ilość zabezpieczonych substancji wskazuje, że mogły one posłużyć do przygotowania kilkuset porcji dilerskich.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty naruszenia przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policji i prokuratury łukowski sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. W dalszym toku postępowania śledczy będą ustalać pochodzenie narkotyków oraz to, komu miały trafić.







Napisz komentarz
Komentarze