poniedziałek, 15 grudnia 2025 00:47
Białystok: nieudana ucieczka

Ścigany kierowca porzucił samochód. Policyjny pies odnalazł mężczyznę w krzakach

Ucieczka bez świateł, porzucone audi i finał w gęstych zaroślach. Nocna interwencja białostockich policjantów zakończyła się zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy, którego odnalazła policyjna suczka Luna — podczas swojej ostatniej służby przed przejściem na emeryturę.
Ścigany kierowca porzucił samochód. Policyjny pies odnalazł mężczyznę w krzakach

Autor: Policja Białystok

Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w środku nocy na alei Jana Pawła II w Białymstoku. Około godziny trzeciej funkcjonariusze drogówki zauważyli audi jadące bez włączonych świateł. Gdy wydali polecenie do zatrzymania, kierowca zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe i rozpoczął ucieczkę w kierunku Warszawy.

Pościg trwał około dwóch kilometrów i zakończył się w rejonie centrum handlowego. Kierowca porzucił samochód i uciekł w zarośla. W pojeździe pozostali nietrzeźwi pasażerowie, którzy — jak się okazało — spali na tylnej kanapie.

Jak informuje policja, na miejsce wezwano przewodnika z psem patrolowo-tropiącym. Suczka Luna niemal natychmiast podjęła trop i po krótkim czasie odnalazła mężczyznę ukrywającego się w krzakach. Kierowca został zatrzymany, a badanie alkomatem wykazało u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Pobrano mu również krew do dalszych badań pod kątem obecności środków odurzających.

Mężczyzna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu. Nietrzeźwi pasażerowie noc spędzili w izbie wytrzeźwień, a audi zostało odholowane na policyjny parking. Kierowca usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli połączonej z jazdą w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dla suczki Luny była to ostatnia służbowa interwencja — po jej zakończeniu czworonożny funkcjonariusz przeszedł na zasłużoną emeryturę.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze