Do sprawy doprowadziła fundacja „Mam Pomysł” ze Świdnicy, która w listopadzie wraz z przedstawicielami Urzędu Gminy, Powiatowego Inspektoratu Weterynarii oraz Jaworskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przeprowadziła kontrolę w mieszkaniu 38-latki. Jak informuje policja, zwierzę było zaniedbane, chore i wymagało natychmiastowej pomocy. Pies trafił do schroniska, gdzie otrzymał opiekę weterynaryjną i behawioralną.
Badania laboratoryjne wykazały poważne zaburzenia zdrowotne, w tym przewlekły stan zapalny organizmu, który — jak podkreślają specjaliści — nie mógł być skutkiem jednorazowego incydentu. Ocena behawioralna potwierdziła, że pies był silnie zalękniony, co wskazuje na długotrwałe cierpienie i brak możliwości ucieczki od stresu.
Na podstawie zebranych dowodów 38-letnia mieszkanka Jawora usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Kobieta nie przyznała się do winy, twierdząc, że starała się pomóc swojemu psu. O dalszym losie sprawy zdecyduje jaworski sąd, a za popełniony czyn grozi jej do 3 lat więzienia.








Napisz komentarz
Komentarze