Do kontroli doszło w poniedziałek, 15 grudnia. Policjanci zatrzymali BMW jadące o 52 km/h szybciej, niż pozwalało ograniczenie. Jak informuje policja, szybko okazało się, że 40-letni mieszkaniec powiatu płońskiego prowadził mimo sądowego zakazu, dlatego trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych i oczekiwał na doprowadzenie do sądu.
Chwilę później na miejsce przyjechał jego syn, który chciał odebrać samochód ojca. 20-latek pojawił się audi, ale i on został skontrolowany. Mundurowi ustalili, że młody kierowca przekroczył limit 20 punktów karnych, obowiązujący osoby posiadające prawo jazdy krócej niż rok. W efekcie elektronicznie zatrzymano mu uprawnienia, a dodatkowo okazało się, że samochód, którym przyjechał, nie miał aktualnych badań technicznych. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Sprawa 40-latka została rozpoznana w trybie przyspieszonym. Sąd orzekł wobec niego kolejny roczny zakaz prowadzenia pojazdów, grzywnę w wysokości 5 tysięcy złotych oraz dodatkowe świadczenie w tej samej kwocie na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.








Napisz komentarz
Komentarze