Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Lublinie od dłuższego czasu pracowali nad sprawą 32-letniego mieszkańca Lublina, który od ponad dekady skutecznie unikał wymiaru sprawiedliwości. Mężczyzna był poszukiwany trzema listami gończymi za szereg przestępstw narkotykowych. Na koncie miał zasądzoną karę blisko dwóch lat więzienia.
Jak przekazuje lubelska policja, z ustaleń śledczych wynika, że tuż po wydaniu nakazów zatrzymania, mężczyzna wyjechał z Polski i przez wiele lat ukrywał się za granicą – głównie w Wielkiej Brytanii i Holandii. Pracował tam dorywczo, unikał oficjalnych rejestrów, posługiwał się fałszywymi danymi, a z rodziną kontaktował się tylko w sposób utrudniający jego namierzenie.
Kiedy kilka tygodni temu wrócił do Polski, policjanci błyskawicznie namierzyli jego rodzinne kontakty i ruszyli jego tropem. 32-latek podejrzewał, że może być obserwowany, dlatego często zmieniał miejsce pobytu – nocował u znajomych, ukrywał się w wynajmowanych mieszkaniach, nie korzystał z mediów społecznościowych i unikał stałych tras przemieszczania się.
Ostatecznie wpadł we wtorek, na jednej z ulic lubelskiej dzielnicy Dziesiąta. Funkcjonariusze zatrzymali go, gdy jechał samochodem – spokojny, nieświadomy, że to koniec jego ucieczki.
„Mężczyzna był bardzo zaskoczony dynamiczną akcją i nie miał żadnych szans na ucieczkę” – informuje małopolska policja.
32-latek został zatrzymany i przekonwojowany do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę. Śledczy nie wykluczają, że może usłyszeć kolejne zarzuty, związane z utrudnianiem postępowania oraz możliwym posługiwaniem się fałszywą tożsamością za granicą.







Napisz komentarz
Komentarze