piątek, 5 grudnia 2025 06:40
Reklama

Ukradł rower sprzed galerii, po kilku dniach ruszyło go sumienie. Oddał łup i zgłosił to policji

Zaledwie kilka dni po kradzieży roweru sprzed galerii handlowej w Goleniowie sprawa przybrała zaskakujący obrót. Do miejscowej komendy zadzwonił mężczyzna, który przyznał się do kradzieży wartego 2400 zł jednośladu, po czym… odstawił go dokładnie w to samo miejsce, skąd go zabrał. Dzięki tej niecodziennej decyzji 30-latka policjanci nie tylko odzyskali skradziony rower, ale również szybko ustalili tożsamość sprawcy.
Ukradł rower sprzed galerii, po kilku dniach ruszyło go sumienie. Oddał łup i zgłosił to policji
Komenda Powiatowa Policji w Goleniowie

Sprawa kradzieży roweru w Goleniowie miała nietypowy finał. 28 maja mieszkaniec miasta zgłosił na Komendzie Powiatowej Policji kradzież roweru marki Kross o wartości około 2400 zł, który zniknął sprzed galerii handlowej z wyznaczonego miejsca do parkowania. Funkcjonariusze rozpoczęli działania: sprawdzili monitoring, przesłuchali świadków i wprowadzili rower do systemu jako utracony.

Do niespodziewanego zwrotu akcji doszło 4 czerwca, gdy dyżurny komendy odebrał telefon od mężczyzny, który przyznał się do zabrania jednośladu. Powiedział, że oddał rower, zostawiając go dokładnie tam, skąd go wcześniej zabrał. Policjanci natychmiast udali się na miejsce i potwierdzili, że odzyskany pojazd to ten sam, który wcześniej uznano za skradziony.

Policja przypomina, że przywłaszczenie mienia, nawet jeśli zakończy się jego zwrotem, wciąż pozostaje przestępstwem. Właściciele rowerów powinni pamiętać o ich solidnym zabezpieczaniu — nie każdy przypadek kończy się tak zaskakująco i szczęśliwie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze