piątek, 5 grudnia 2025 06:40
Reklama
Goleniów: szczerość nie pomogła

Zapytali kierowcę, czy coś pił, usłyszeli 12 piw. Auto ukradł sąsiadowi i rozbił je na ogrodzeniu

To mogło skończyć się tragedią. 24-letni mieszkaniec powiatu goleniowskiego, mając we krwi prawie 2,6 promila alkoholu i bez prawa jazdy, wsiadł do nieswojego samochodu i odjechał spod posesji sąsiada. Jak sam przyznał – wcześniej wypił 12 piw. Niebezpieczna jazda zakończyła się po około 4 kilometrach, gdy uderzył w ogrodzenie jednej z posesji – informuje Komenda Powiatowa Policji w Goleniowie.
Zapytali kierowcę, czy coś pił, usłyszeli 12 piw. Auto ukradł sąsiadowi i rozbił je na ogrodzeniu

Zgłoszenie o kradzieży pojazdu wpłynęło do dyżurnego goleniowskiej komendy od właściciela auta, który pozostawił kluczyki w środku. Chwilę później policjanci otrzymali kolejne zawiadomienie – wskazany pojazd rozbił się o ogrodzenie. Nim funkcjonariusze dotarli na miejsce, pijany kierowca został ujęty przez mieszkańców, którzy uniemożliwili mu dalszą jazdę.

24-latek nie próbował zaprzeczać – od razu przyznał się do wszystkiego, podając dane i informując, że prowadził pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy. Badanie alkomatem wykazało 0,98 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada około 2,6 promila.

Mężczyzna odpowie teraz przed sądem m.in. za krótkotrwały zabór pojazdu oraz prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Popełnił również wykroczenie za prowadzenie bez uprawnień.

To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mogło zakończyć się dramatem – podkreśla policja z Goleniowa i apeluje o rozsądek na drodze.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze