piątek, 5 grudnia 2025 07:33
Reklama

Miał w domu mnóstwo broni, a nawet działo przeciwlotnicze. Wszystko się wydało, gdy zgłosił włamanie

W sprawie włamania do domu w Poniatowej, zarzuty usłyszy nie tylko zatrzymany 53-letni sprawca. Okazało się, że właściciel posesji, który sam zgłosił przestępstwo, również ma poważne kłopoty. Podczas oględzin miejsca zdarzenia policjanci odkryli nielegalny arsenał – łącznie 25 sztuk broni palnej z ostrą amunicją, 70 egzemplarzy broni białej, granatnik, działo przeciwlotnicze, 10 granatów i 650 gramów czarnego prochu. Z uwagi na skalę zagrożenia, do akcji wkroczyli policyjni kontrterroryści. 55-letni właściciel domu został zatrzymany, a za nielegalne posiadanie broni i materiałów wybuchowych grozi mu do 8 lat więzienia.
Miał w domu mnóstwo broni, a nawet działo przeciwlotnicze. Wszystko się wydało, gdy zgłosił włamanie
Komenda Powiatowa Policji w Opolu Lubelskim

Cała sprawa zaczęła się od zgłoszenia włamania do niezamieszkałego domu w Poniatowej, położonego na uboczu, w pobliżu lasu. Zgłoszenie złożył 55-letni właściciel posesji, który odziedziczył ją po rodzicach. Gdy policjanci z miejscowej jednostki dotarli na miejsce, zauważyli uciekającego w kierunku lasu mężczyznę. Natychmiast podjęli pościg. Podczas próby zatrzymania sprawca rzucił się na funkcjonariuszy, wymachując repliką szabli. Został błyskawicznie obezwładniony i zatrzymany.

Podczas przeszukania 53-latka mundurowi ujawnili przy nim dwa granaty ręczne oraz ostrą amunicję. Szybko ustalono, że przedmioty te wyniósł z domu, do którego się wcześniej włamał.

W trakcie oględzin miejsca zdarzenia policjanci z Opola Lubelskiego natrafili na znacznie większy problem – w budynku mieszkalnym i przyległych pomieszczeniach gospodarczych znajdował się prawdziwy arsenał, w dużej mierze pochodzący sprzed I i II wojny światowej.

Ze względu na obecność materiałów wybuchowych, do działań natychmiast włączyli się funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Lublina. Akcja zabezpieczania niebezpiecznego znaleziska trwała wiele godzin.

W sumie zabezpieczono 25 jednostek broni palnej – zarówno krótkiej, jak i długiej – granatnik, działo przeciwlotnicze, ponad 500 sztuk amunicji różnego kalibru, 10 granatów, 650 gramów czarnego prochu oraz ponad 70 sztuk broni białej, w tym historyczne szable i bagnety. Niewybuchy z czasów wojen zostały zneutralizowane na miejscu przez kontrterrorystów, a pozostałe elementy arsenału wywieziono.

Choć to on zgłosił włamanie, 55-letni właściciel posesji sam trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni palnej oraz materiałów wybuchowych, które mogły stworzyć poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi lub mienia w dużych rozmiarach. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze