Na miejsce wezwano policyjnych negocjatorów oraz straż pożarną, która rozłożyła skokochron. Rozmowy z mężczyzną trwały blisko sześć godzin. W pewnym momencie funkcjonariusze, wykorzystując jego nieuwagę, wciągnęli go przez okno do środka. Natychmiast został obezwładniony.
38-latek trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe osiem miesięcy za wcześniejsze złamanie sądowych zakazów. Dzięki skutecznej współpracy policjantów i strażaków akcja zakończyła się bez ofiar.







Napisz komentarz
Komentarze